Historia krawata. Krawat, mimo że jest najmniejszą częścią męskiej garderoby biznesowej, jest bardzo ważnym elementem wizerunku mężczyzny. Znawcy męskiej elegancji twierdzą, że może on stworzyć lub zniszczyć mężczyznę. Że jest hołdem składanym Pani Estetyce i że trzeba dorosnąć do jego noszenia…
Rola krawata w męskim wizerunku
Krawat znajduje się tuż przy twarzy i pomaga na niej skupić wzrok. Poza tym, krawat jest najbardziej kolorową częścią męskiego stroju – toteż nic dziwnego, że pierwsze spojrzenie przeważnie pada na niego. Jak się okazuje historia krawata jest bardzo ciekawa.
Historia krawata. Krawat historia zawiązana wokół męskiej szyi
Prototypem krawata była chusta wiązana pod szyją. Co ciekawe „nosicielami” chust byli żołnierze: starożytni chińscy wojownicy, czy rzymscy legioniści. Ci ostatni nosili szale (focale) długie na pół metra, wykonane z wełny lub jedwabiu. Jest to uwiecznione na kolumnie Trajana w Rzymie. W dziełach Horacego można przeczytać, że szale są raczej oznaką zniewieściałości i chorowitości. Znaczyło to, że nie cieszyły się one szczególną popularnością wśród mężczyzn, a nosili je jedyni ci, którzy musieli chronić się przed trudnymi warunkami pogodowymi lub przed odleżynami od zbroi. Chroniąc się od upałów Rzymianie moczyli swoje focale w wodzie. I tak, przez stulecia, chustę pod szyją wiązano tylko dla ochrony zdrowia lub w czasie choroby.
Historia krawata wiek XVI
Zmiana nastąpiła dopiero w epoce renesansu, gdy funkcja ochrony szyi została wyparta prze funkcję jej ozdoby. Pojawiły się kryzy. Kryzy stanowiły obowiązkowe, ozdobne wykończenie stroju przy szyi zarówno u mężczyzn, jak i kobiet. Z czasem się usamodzielniły i zaczęły stanowić wymienialny komplet wraz z krezami noszonymi przy mankietach męskiego kaftana lub damskiej sukni. Co ciekawe kryzy, w okresie swej największej popularności, były całkiem sporymi konstrukcjami z krochmalonego płótna i koronek rozpinanymi na srebrnych drucikach. Całkowicie zakrywały szyję.
Historia krawata w XVII stuleciu
Za panowania Ludwika XIV, niewygodne kryzy zastąpiono białym ozdobnym szalem. Czasem wykonywano go ze zwykłego płótna, czasem z muślinu lub brokatu, niekiedy cały był z koronki. Szal ten owijano dwukrotnie i mocowano węzłem i wstążką pod szyją. Król Słońce był wielkim zwolennikiem tego typu ozdób. Zatrudniał nawet cravatiera, który zajmował się wyborem i pielęgnacją królewskich ozdób na szyję.
Królewskie krawaty
Do Anglii, pod koniec XVII wieku, moda na krawaty dotarła za sprawą przebywającego przez blisko dekadę na francuskim dworze, angielskiego króla Karola II. Tyle, że królewskie krawaty kosztowały majątek. Nawet najdroższe współczesne krawaty są tanie w porównaniu z nimi. Jeden z koronkowych cravate należących do Karola II kosztował 20 funtów i 12 szylingów, czyli kwotę dziesięciokrotnie przekraczającą roczne wynagrodzenie przeciętnego angielskiego obywatela…
Szturm krawata na Europę
I tak, po sukcesach w czasach baroku, krawat w wielu odmianach rozpowszechnił się już w całej Europie. W XVIII wieku miał on formę białego paska muślinu, który owijano raz lub dwa razy wokół szyi i mocowano na karku szpilką. Nie noszono już więc luźnych końców fantazyjnie drapowanych na piersi. Tak zakładane szale były częścią mundurów żołnierzy niemieckiej i francuskiej piechoty. Krawat był w XVIII wiecznej Europie najbardziej rozpowszechnioną ozdobą męskiej szyi. Jednak prototyp krawata można było spotkać nie tylko w Europie. W XVIII wieku w Ameryce wiązano pod szyją bandany. Były to duże kawałki wzorzystego materiału okręcane wokół szyi i wiązane na kokardę. Bandany rozpowszechniły się dzięki amerykańskiemu bokserowi Jamesowi Belcherowi (1781-1811), który jest na zdjęciu głównym artykułu.
Fragment ten jest częścią artykułu, który ukazał się w gazecie Temidium, Okręgowa Izba Radców Prawnych w Warszawie, październik 2015