Męski kapelusz – do czego nosić, jak nosić? Czy pasuje tylko do płaszcza? Jak postępuje dzisiejszy miłośnik elegancji? Jak skompletować strój na wieczór w teatrze, popołudniowe spotkanie z przyjaciółmi, czy do pracy?
Każdą z tych okoliczności można zaakcentować odpowiednio dobranymi akcesoriami. Bo to dodatki tworzą styl ubrania. Umiejętna nimi „żonglerka” umożliwia zmianę skromnego stroju dziennego w elegancki wieczorowy. A jako, że nadchodzi pora jesienna, warto zaczynam omawiać sztukę doboru męskich dodatków od zaprezentowania nakryć głowy.
Męski kapelusz – eleganckie męskie nakrycie głowy
Dziś najbardziej eleganckim męskim nakryciem głowy jest kapelusz. Niestety, ku mojemu wielkiemu żalowi, noszony jest on coraz rzadziej. Wynika to ze względów praktycznych. A jeszcze pięćdziesiąt lat temu męski kapelusz należał do kanonu ubraniowego. Był on tak samo ważną częścią męskiej garderoby jak: krawat, buty i koszula. Ale czasy się zmieniają. Coraz więcej osób dojeżdża do pracy samochodem. Oryginalna potrzeba ochrony głowy przed deszczem, zimnem i pyłem jest już zbyteczna. Korzystając z komunikacji, samochodu wygodniej jest założyć kurtkę niż dłuższy płaszcz, czapkę niż kapelusz. Poza tym do kurtki kapelusz przecież nie pasuje.
Męski kapelusz – pasuje do płaszcza i garnituru
Noszenie kapelusza wymaga dyscypliny. Kapelusz pasuje tylko do płaszcza. Oczywiście można nosić płaszcz bez kapelusza. Wersja: płaszcz bez kapelusza zdecydowanie lepiej wygląda niż płaszcz w towarzystwie sportowego nakrycia głowy typu: wełniana czapka lub kaszkiet. Takie zestawienie jest już nieprawidłowe.
Klasyk wśród męskich kapeluszy
Jest nim czarny filcowy kapelusz z finezyjnie wyprofilowanym rondem i miękką główką z trzema podłużnymi wgłębieniami (górnym i dwoma bocznymi). Tylna część ronda jest lekko wywinięta ku górze, a przednia ku dołowi. Ten męski kapelusz wyprodukowano w połowie XIX wieku we włoskiej firmie Borsalino. Stąd często ten fason kapelusza określa się jako – borsalino, jednak poprawną nazwą jest fedora. Był on bardzo popularnym kapeluszem. Nosili go gwiazdorzy Hollywoodu obsadzani w rolach zarówno gangsterów, jak i filmowych amantów. Trudno sobie wyobrazić Humphreya Bogarta, Jeana Paula Belmondo, czy Allaina Delona bez kapelusza…
Jak przyjemnie byłoby dziś spotkać, w jesienny wieczór, mężczyznę ubranego w płaszcz, kapelusz, skórzane rękawiczki i fantazyjnie zarzucony szal…
Męski kapelusz pasujący do kurtki
„Kapelusz sportowy” upodobali sobie intelektualiści – z Woody Allenem na czele. Noszony jest też chętnie przez mężczyzn uprawiających wędkarstwo i strzelectwo. Kapelusz sportowy wygląda jak miękka czapka z daszkiem, z tym że ma małe miękkie rondo dookoła główki. Dodatkowo dookoła ronda biegną widoczne ozdobne szwy, a na główce szwy biegną promieniście stykając się na czubku. Ten typ kapelusza ma rzesze zwolenników ze względu na swoją uniwersalność. Pasuje zarówno do grubszych tweedowych marynarek, jak i do wszelkiego rodzaju kurtek.
Inne męskie nakrycia głowy
Kaszkiet – to już sportowe nakrycie głowy. Dziś widywane zdecydowanie częściej. Jednak kaszkiet, jako sportowe nakrycie głowy, nie powinien być zakładany do strojów oficjalnych. Czyli nie nosi się kaszkietu do płaszcza. W Anglii mężczyzn w kaszkietach widzi się głównie na wsi, podczas polowań, jazdy konnej, lub wędkowania.
Czapki – męskie nakrycia głowy
Pozostają jeszcze wszelkiego rodzaju czapki wełniane. Jeśli mężczyzna nosi czapkę z szalem i rękawiczkami, a czapka nie jest wieloletnia i sfatygowana (zmechacona) – to zwykła czapka potrafi też być ciekawym męskim jesiennym i zimowym dodatkiem.
Jest to fragment artykułu, który ukazał się w magazynie Polskiego Związku Niewidomych “Pochodnia” w październiku 2013
Zdjęcie tytułowe Jan Adamski