Moda w PRL

0
2720
moda w PRL
Moda w PRL i totalitaryzm

Moda w PRL – “moda” jest oznaką indywidualizmu lub przynależności do danej grupy. Wszelkie “odgórne” próby „totalitarnej uniformizacji” społeczeństwa natychmiast budziły w narodzie opór. Partia próbowała zdyscyplinować i pozbawić indywidualności każdą jednostkę. Chciano nawet zdyscyplinować i „zrównać klasowo” modę! Na próżno. To tylko wyzwalało w narodzie niezwykłą pomysłowość „jednostek”. Wszystko po to, by ten przymus zanegować. Nawet jeśli na niewielką skalę.

Moda w PRL

Co by nie powiedzieć o historii PRL-u, był to jednak ustrój zachęcający do indywidualizmu poprzez to, że go nie tolerował. Pierwsze zbuntowały się kręgi artystyczno-literackie. Potem młodzież, która zawsze była bacznym obserwatorem zmian i bezbłędnie interpretowała nastroje społeczne.

Bazar Różyckiego i moda w PRL

Kalina JędrusikPróba ujednolicenia społeczeństwa, w oparciu o sowieckie wzorce, naturalnie spowodowała atrakcyjność wszystkiego, co docierało do Polski „z zewnątrz” – czyli z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. A docierało do nas w paczkach i było rozchwytywane w drugim obiegu na bazarach. W Warszawie był to słynny Bazar Różyckiego. W ten sposób można było się zaopatrzyć w odzież o innym fasonie płaszcza, innym kolorze marynarki, czy skarpet, w oryginalne dodatki i stworzyć wizerunek przeczący sztampie.

Moda w PRL. Kontestacja szarej rzeczywistości

I tak właśnie kontestował szarą rzeczywistość Leopold Tyrmand, Czesław Niemen, czy Kalina Jędrusik. Przy czym ta ostatnia występowała też „przeciw socjalistycznej moralności”. A wśród młodzieży były także manifestacje zbiorowe: kolorowych bikiniarzy, długowłosych hipisów, czy nastroszonych punków.

Totalitaryzm czy indywidualizm?

Co by nie powiedzieć o historii PRL-u, był to jednak ustrój zachęcający do indywidualizmu poprzez to, że go nie tolerował. Bunt wobec rzeczywistości dokonywał się w kręgach artystyczno-literackich oraz wśród młodzieży, która zawsze była bacznym obserwatorem zmian i bezbłędnie interpretowała nastroje społeczne.

Materiały dodatkowe

Poprzedni artykułModa młodzieżowa na lato
Następny artykułCasual i moda.
Agnieszka Jelonkiewicz
Jestem historyczką sztuki, trenerką i konsultantką wizerunku. Kreowanie wizerunku biznesowego, etykieta w biznesie i profesjonalna autoprezentacja to dziedziny, którymi się zajmuję od 1998. Posiadam certyfikat międzynarodowego konsultanta koloru i wizerunku (image & color consultant) oraz uprawnienia pedagogiczne umożliwiające mi prowadzenie szkoleń. Udzielam indywidualnych konsultacji przedstawicielom Top Managementu. Szkolę Zarząd, przygotowuję wizerunek medialny ekspertów i rzeczników prasowych. Miło mi poinformować, że zostałam odznaczona Diamentem Kobiecego Biznesu jako Firma Godna Zaufania. Jestem admiratorką piękna w różnych jego postaciach. Nie tylko dlatego, że wybrałam studia na Wydziale Sztuk Pięknych. Podziwiam piękno w kreowaniu wnętrz, w naturze, w harmonii pomiędzy architekturą a naturą – co odzwierciedla moja publikacja „Założenie pałacowo-ogrodowe w Kozienicach”. Świat kolorów i form pasjonował mnie od dzieciństwa. Szukając dla siebie zawodu wiedziałam, że chcę pracować z ludźmi i tworzyć piękno. Wymyśliłam zawód, którego u nas jeszcze nie było. Nie było też zapotrzebowania na usługi kreowania wizerunku. Nie poddałam się jednak, stałam się trenerką i stylistką. Dziś realizuję swe pasje zajmując się historią mody, historią sztuki, stylizacją, modą, kreowaniem wizerunku biznesowego i osobistego. Cieszę się, że moja praca inspiruje innych. Tak stałam się jedną z bohaterek książki „Sukces jest kobietą! Piękna twarz biznesu”. Zostałam też odznaczona statuetką "Kobieta z Marką 2023" w kategorii kultura.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here