Trendy wiosenne i moda na wiosnę naprawdę rozpieszcza kobiety. Mamy prawdziwą eksplozję kobiecości. Projektanci chętnie sięgają do nurtów retro i czerpią całymi garściami z moich ukochanych i ultra kobiecych lat 50-tych. Bardzo szczupłe sylwetki – typu „makaron spaghetti” – zostają wyparte przez apetyczne i krągłe kształty dojrzałych kobiet o gorących temperamentach…
Dolce&Gabana trendy wiosenne
Wzorem są cygańskie piękności o oliwkowej skórze, przepastnych czarnych oczach, pięknych biustach, krągłych biodrach i …niewiernych sercach – jak operowa Carmen. Czy też świadome swoich wdzięków, przechodzące niespiesznie i z kocią gracją po włoskim pizzo kobiety cieszące się życiem i tańcem – jak w słowach piosenki „Mambo Italiano” śpiewanej w 1957 roku przez Sofię Loren (symbol zmysłowej kobiecości). Ale to nie wszystko.
Muccia Prada trendy wiosenne
Wyobraźmy sobie letni dzień, parne powietrze, rozgrzane, błyszczące karoserie cadillaców oraz dziewczęta w stylu „pin up girl” – i już mamy Amerykę lat 50-tych i 60-tych oraz pomysł na kolekcję, którą zaproponowała Muccia Prada
Louis Vouitton trendy wiosenne
Pokaz mody przeniósł widzów w baśniową krainę z lat dziecinnych. Oczom zebranym ukazała się karuzela z białych koni, z której po kolei zeskakiwały modelki prezentując przepiękną i zmysłową wiosenną kolekcję. Na scenie dominowały krótkie sukienki o kroju „A”, prawdziwie dziewczęce płaszczyki, kostiumiki z mini żakietami i rękawkami ¾ oraz spódnice z klosza. Wszystko utrzymane było w gamie cukierkowych pasteli (błękit, pudrowy róż, odcienie koralu).
Kolory lodów, sorbetów i wykładane koronkowe kołnierzyki
W kolkcji Vouttona nie zabrakło odcieni lodów miętowych, waniliowych, czy cytrynowego sorbetu. Lekkości całej kolekcji, oprócz zastosowanej kolorystyki, dodawały tkaniny i przepiękne ażurowe hafty. Lejtmotivem całej kolekcji były wykładane koronkowe kołnierzyki „bebe” przy żakietach, płaszczach, bluzach i sukienkach. Nie ukrywam, że pokaz Louis’a Vuitton’a zachwycił mnie najmocniej.
Odpowiedź na marzenia małych i dużych dziewczynek.
Marc Jacobs (pracujący dla Louis’a Vouitton’a) nawiązał do tradycji paryskiego „haute couture” wyraźnie akcentując perfekcyjne wykończenie kolekcji. Koronkowe ażury o kształcie kwiatka z płatkami w kształcie łezki, były wycinane laserowo i pokrywały – oprócz kołnierzyków – także całe płaszcze i sukienki. Te ostatnie, dla jeszcze większej zwiewności, były dodatkowo pokryte „mgiełką” jedwabnej organzy. Dzięki temu, widoczny spod spodu, wzór koronkowych haftów stawał się bardziej miękki w swym zarysie.
Trójwymiarowa warstwowość stroju
Ta warstwowość stroju dawała wrażenie trójwymiarowości, którą wzmacniały dodatkowo przyszywane na zewnątrz na niektórych spódnicach i sukienkach pojedyncze kwiaty tworzące całe „kwietne łąki”. Jeśli dodać do tego srebrne opaski we włosach w formie diademów, małe pastelowe torebki (czy to w formie przezroczystych kosmetyczek, czy z ażurowych plecionek przypominających kosze, czy tez tradycyjne skórzane, pikowane z logo „LV”) oraz kolekcję cukierkowo-migdałowych butów ze srebrnymi czubkami, można z pełnym przekonaniem powiedzieć, że powstała naprawdę zwiewna, świeża i dziewczęca kolekcja.
Aż żal, że publiczność nie była częstowana watą cukrową i ptasim mleczkiem…