Damski kapelusz to jedno z nakryć głowy jakie zakładają kobiety. Warto jednak wspomnieć, że nakrycie głowy nie zawsze służyło podkreślaniu urody. Nie zawsze spełniało funkcję czysto estetyczną.
Nakrycie głowy i grzeszne, długie włosy
W czasach gdy odsłanianie ciała (tak powszechne w starożytności) stało się grzeszne i hańbiące – kobiece włosy również traktowano jako jedno z „narzędzi uwodzenia”. Dlatego rolą nakrycia głowy było przede wszystkim szczelne zakrycie włosów. Średniowiecze, bo o tym okresie mowa, skazało damy na noszenie wszelkiego rodzaju czepców, kapturów i chust. To z tego okresu pochodzi określenie „białogłowa” – właśnie od nakrycia kobiecej głowy białą chustą.
Damski kapelusz niczym ogród
Kolejne epoki były nieco łaskawsze dla włosów, ale niekoniecznie wygodniejsze dla samych kobiet. W czasach królowej Marii Antoniny (XVIII stulecie) damy nosiły ogromnych rozmiarów peruki, których zwieńczeniem był damski kapelusz będący nierzadko ogromną konstrukcją. Kwitły tam ogrody, ptaki wiły gniazda, czasem nawet i pływały statki… Tradycja nakryć damskich głów ma więc wielowiekową historię.
Damski kapelusz w latach 50. XX wieku
Był jeszcze oczywistym dodatkiem. Wówczas każda kobieta, wychodząc z domu, dbała by mieć idealnie dobraną kombinację kapelusza, rękawiczek, torebki, butów i parasolki. Wielką orędowniczką kapeluszy była niezapomniana Hanna Bielicka.
Wiek XXI i damskie nakrycia głowy
Dziś na głowie, poczynając od chustki, można mieć wszystko. Funkcjonalizm często zwycięża nad estetyką. Z jednej strony nie ma się co dziwić, bo fantazyjnego kapelusza z dużym rondem nie założymy przecież ani do autobusu, ani samochodu, ani do pracy. To dlatego nakrycia głowy zmniejszyły się i „zmiękczyły” oraz stały na tyle praktyczne, że można je w razie potrzeby po prostu schować do torby lub kieszeni.
Wybierając dla siebie nakrycie głowy warto pamiętać, że nie można oddzielić mody od osobowości i temperamentu człowieka. Strój powinien być spójny z osobowością, inaczej zamieni się w przebranie. A dodatki, w tym nakrycia głowy, powinny harmonijnie podkreślać całość którą tworzymy. Niepasujące dodatki (zbyt ozdobne, w za dużej ilości) zdekomponują całość, burząc wrażenie subtelnej harmonii, którą jest nasz styl.